Czego nie powinno się jeść podczas karmienia piersią?

Dieta podczas karmienia piersią jest równie ważna jak ta w czasie ciąży. Prawidłowe odżywianie się w tym okresie zapewnia karmiącej mamie składniki odżywcze potrzebne do regeneracji po trudach ciąży i pozwala na produkcję mleka bogatego nie tylko w niezbędne węglowodany, biała i tłuszcze ale także witaminy oraz mikroelementy.

Mleko matki powstaje ze składników pokarmowych które spożywa kobieta, na jego skład ma również wpływ nie tylko pokarm i napoje, ale także środowisko w którym przebywa. Z tego też powodu nie dopuszczaj do palenia papierosów w pomieszczeniach gdzie przebywa Twoje dziecko, nie pal też papierosów karmiąc piersią. Lista produktów, których powinnaś unikać, nie jest długa. Nie musisz stosować rygorystycznej diety, ani odmawiać sobie rzeczy, które lubisz. Jest jednak kilka produktów, których powinnaś bezwzględnie unikać karmiąc piersią:

  1. Alkohol – alkohol przenika do mleka i tym samym powoduje u dziecka objawy (oczywiście w zależności od spożytej ilości) takie jak: senność wymioty, nadmierne pocenie się, zaburzenia wzrostu. Karmiąc piersią nie powinno się pic jakichkolwiek ilości alkoholu, a w przypadku wyjątkowych okazji można, po odciągnięciu i zamrożeniu odpowiedniej ilości mleka dla malucha, napić się alkoholu a wyprodukowane w tym czasie w piersiach mleko odciągnąć i wylać. Oczywiście opiekę nad dzieckiem ten czas powierzamy niepijącej osobie.
  2. Kofeina – może wpływać pobudzająco na Twoje dziecko, powinnaś więc unikać nadmiaru kawy i dużych ilości czarnej herbaty, napojów energetyzujących i napojów typu cola.
  3. Izomery trans – czyli najgorszy rodzaj tłuszczów. Znajdziesz je w margarynach, ciastkach, chipsach, daniach fast food. Przenikają do mleka, a ich nadmiar, według niektórych badań może, źle wpływać na rozwój mózgu dziecka.
  4. Konserwanty – jakość spożywanych produktów ma znaczenie. Unikaj tych zawierających benzoesan sodu, kwas fosforanowy, glutaminian sodu. Pogarszają one wchłanianie wapnia i żelaza, pierwiastków niezwykle istotnych dla karmiącej mamy, ponieważ dziecko potrzebuje ich bardzo dużo w okresie intensywnego wzrostu.

Mamy karmiące piersią często słyszą o różnych zakazach żywieniowych. Nie poleca im się spożywania świeżych warzyw i owoców, bo zjedzenie przez mamę surowego ogórka, czy pomidora z pewnością zaszkodzi dziecku. Gdy tylko pojawi się kolka, winą obarcza się w pierwszej kolejności nabiał oraz produkty wzdymające (groch, fasola, kapusta, cebula). W ten sposób karmiącej mamie pozostaje tylko gotowana marchewka, ryż i indyk. Tymczasem dieta kobiety w czasie laktacji powinna być niewątpliwie oparta na produktach świeżych, z pewnego źródła, właściwie zbilansowana, bogata w pierwiastki takie jak wapń, żelazo, jod oraz tłuszcze (w tym pochodzące z ryb morskich), ale także dostarczająca mamie odpowiedniej ilości kalorii. Szacuje się, że w trakcie karmienia zapotrzebowanie energetyczne wzrasta nawet o 800 kalorii na dobę. Częściowo kobieta zużywa zapasy zgromadzone niekiedy w czasie ciąży, jednak dieta uboga, niejednokrotnie wręcz eliminacyjna, stosowana przez mamy w obawie przed kolkami, może bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Czy eliminowanie z jadłospisu profilaktycznie niektórych produktów ma sens?

Oczywiście, że nie. Profilaktyczne eliminowanie np. orzechów, kakao, czy produktów mlecznych nie wpływa na to, czy u dziecka pojawi się na nie alergia. Takie bezpodstawne pozbawianie się wartościowych pod względem odżywczym składników może doprowadzić do poważnych niedoborów żywieniowych. Dieta eliminacyjna ma sens, jeśli u dziecka zostanie faktycznie stwierdzona alergia lub nietolerancja na jakiś produkt. O wprowadzeniu diety eliminacyjnej decyduje zawsze lekarz pediatra.

Czy należy eliminować z diety produkty, które mogą wpływać na smak mleka np. czosnek czy brokuły?

Jeśli tylko lubisz te produkty i masz na nie ochotę to stosuj je na co dzień, z pewnością nie będzie to powodem odrzucenia piersi.

Czy można pić wodę gazowaną lub jeść chleb razowy?

Mleko mamy produkuje się ze składników odżywczych, które znajdują się we krwi. Ani bąbelki z wody gazowanej, ani błonnik pokarmowy z produktów razowych się w niej nie znajdzie. Nie ma powodów aby bać się tych, czy innych produktów obwinianych o „szkodliwość” podczas trwania laktacji.

Kluczem do dobrej diety jest urozmaicenie – jedząc różne, wartościowe odżywczo posiłki, będziesz mieć pewność, że zapewnisz swojemu dziecku wszystko, co niezbędne do zdrowego rozwoju. Wystarczy unikać czterech wymienionych na początku produktów z listy powyżej, obserwować dziecko i eliminować z diety tylko produkty, na które wykazuje objawy alergii, cieszyć się ulubionymi potrawami i karmić malucha na zdrowie!