Pierwsze kroki Twojego Dziecka to bardzo ważny moment zarówno dla Ciebie jak i dla Niego. Sytuacja ta wymaga dużo zaangażowania i cierpliwości. Poniżej przedstawiamy kilka metod, które mogą okazać się pomocne w tym okresie.
W jakim wieku dziecko zaczyna chodzić?
Nie ma tu reguły. Zazwyczaj zaczyna się to między 9. a 18. miesiącem życia. Różnica wynika z osobniczych uwarunkowań. Zazwyczaj jeśli dziecko szybciej rozwija inne funkcje (np. mowy, manipulacji), to nieco wolniej zaczyna chodzić. To trochę tak, jakby miało ograniczony zasób energii na wszystko, co musi przyswoić i w efekcie nie na wszystko wystarcza mu siły.
Jak pomóc dziecku w nauce chodzenia? Przede wszystkim nie przeszkadzać mu, kiedy dopiero ćwiczy mięśnie i raczkuje. Nie ma potrzeby na siłę stawiać je do pionu i podpierać, by się utrzymało czy przesuwać mu nóżki po ziemi, by symulować chodzenie. Dziecko świetnie już obserwuje i potrafi modelować – widzi, jak poruszają się rodzice i inne dorosłe osoby. Ma zatem świadomość tego, jak to działa. Zanim jednak stanie na własnych nóżkach, musi wzmocnić sobie mięśnie poprzez zabawę i raczkowanie, podnoszenie tułowia, nóżek czy całego grzbietu do góry.
Chodzik – kupować czy nie?
Niegdyś tak popularne, dziś chodziki odchodzą do lamusa. Dziecko, które korzysta z chodzika, de facto uczy się chodzić wolniej. Nie wspiera mięśni w jednakowym stopniu, nie uczy się bezpiecznych upadków i może mieć problemy z koordynacją równowagi. Wprawdzie chodzik jest dla rodzica wygodny (wiadomo, że dziecko nie upadnie, a poza tym jest mniej narażone na wszelkiego rodzaju wypadki – chodzik nieco ogranicza bowiem przestrzeń kontaktu dziecka z innymi sprzętami w pokoju, ale z perspektywy rozwoju dziecka lepiej z niego zrezygnować. Więcej o chodziku przeczytasz w tym artykule.
Nauka chodzenia i bezpieczeństwo
To, co rodzić powinien zrobić, kiedy dziecko zaczyna już próbować samodzielnie wstawać, to stworzenie mu bezpiecznych warunków rozwoju chodzenia. Oznacza to:
- Usunięcie z pola zasięgu dziecka wszelkich niebezpiecznych, ostrych, twardych i ciężkich przedmiotów, na które dziecko może upaść bądź je sobie ściągnąć na głowę,
- Dziecko ucząc się chodzić, łapie się wszystkiego, co mu wpadnie w łapki – zwłaszcza kiedy traci równowagę – dlatego konieczne jest ściągnięcie wszelkich serwetek ze stołu, a nawet nieukładanie ubrań na krzesłach (dziecko wprawdzie krzywdy sobie nie zrobi, ale próbując się chwycić ściągnie sweterek i spadnie na pupkę – przy częstych sytuacjach tego typu, może się zniechęcić),
- Bezpieczna podłoga – bez przesuwających się znienacka chodniczków czy znajdujących na ziemi okruszków, które mogą wbić się w stópki dziecka. Najlepiej, żeby nauczyło się chodzić na boso – to pomoże w rozwoju stópki i jej mięśni,
- Wszelkie kanty i rogi warto zabezpieczyć, a jeśli w pobliżu są schody upewnić się, że dziecko z nich nie może spaść,
- Zabezpieczamy również kontakty oraz szafki i szuflady (te już na etapie raczkowania) – przecież znajdujące się w nich przedmioty są tak ciekawe. Dziecko w trakcie zabawy może też boleśnie przytrzasnąć sobie paluszki,
- Pamiętaj, że nauka chodzenia, to również nauka upadania. Dziecko powinno nauczyć się tego samo. Zbytnie chronienie go, odbije się niekorzystnie na jego rozwoju. Dlatego nie cofaj rąk jeśli dziecko chce się na nich wesprzeć, ale nie ratuj go z każdej opresji, jeśli chcesz, by w przyszłości było samodzielne i odważne.
Jeśli Twoje dziecko kończy roczek, a nadal nie chodzi, nie martw się – z nauką chodzenia jest tak, jak z treningiem czystości – w końcu wszystkie dzieci opanowują tę trudna sztukę – jakby nie patrzeć, wszystkie dzieci w przedszkolu już chodzą, prawda?