Maluszek to już oficjalnie płód a nie zarodek. Przypomina już znacznie bardziej człowieka, choć jego głowa nadal jest nieproporcjonalnie duża.
Jego serduszko ma już 4 jamy i uderza nieco wolniej niż w poprzednim tygodniu – około 140 razy na minutę. Zmienia się twarz płodu, która zaczyna nabierać rysów – uszy powoli przesuwają się na ich właściwe miejsce, oczy zaczynają różnicować tęczówkę. Pojawia się skóra, choć na razie jest po prostu przezroczysta. Co ważne – u chłopców pojawia się prącie. Na paluszkach pojawiają się zaś maleńkie paznokietki. W całości jest rozmiarów włoskiego orzecha.
Dla Ciebie, to kolejny tydzień z dolegliwościami – na szczęście niedługo się skończą. Być może w tym właśnie tygodniu lekarz zrobi Ci pierwsze badanie USG. Podczas tego badania, lekarz poda Ci wymiar CRL maluszka, który oznacza jego długość od czubka głowy do pośladka, pomiar taki wynika z faktu, że płód w tym wieku nigdy nie prostuje nóżek i wymiar ten jest najbardziej precyzyjny i powtarzalny na tym etapie ciąży. To tak, jakby zmierzyć człowieka od głowy do końca tułowia.