Skóra dziecka ma nieco czerwony kolor. Wynika to z dużego nasycenia naczyniami krwionośnymi rozwijającymi się tuż pod jej granicą.
Ten kolor, zanim dojdzie do porodu, zmieni się, kiedy skóra stanie się grubsza. Łożysko pracuje pełną parą, bo maluch rośnie jak na drożdżach. Ma też sporo energii, którą coraz wyraźniej czujesz w brzuchu. Serce maluszka można usłyszeć już za pomocą zwykłego stetoskopu. Maluch ma już 20 cm, ale waży zaledwie 0,5 kg. Ta mała chudzinka szybko zacznie nadrabiać braki w podskórnej warstwie tłuszczyku.
Możesz odczuwać problemy z zaśnięciem i wysypaniem się. Niestety będzie tak już do końca– to efekt ruchliwości maluszka, zmian hormonalnych i wymuszonej, bocznej pozycji. W tym tygodniu możesz też poczuć skurcze Braxtona-Hicksa. Masz je od 20 tygodnia ciąży, ale do tej pory nie zdawałaś sobie z nich sprawy. To krótkie skurcze macicy, która przygotowuje się do porodu. Może się jednak zdarzyć, że nie wyczujesz ich aż do porodu.