Nocne moczenie u dzieci

W czasie snu mamy mniejszą kontrolę nad potrzebami fizjologicznymi, dlatego moczenie się dzieci, zwłaszcza tych młodszych nie jest niczym niezwykłym. W dużej mierze zależy od procesu dojrzewania. W żadnym wypadku nie powinno być powodem do wstydu, czy innych negatywnych emocji. Najważniejsze w tym wszystkim jest zrozumienie przyczyn i mechanizmów moczenia. Dzięki temu będziemy mogli spokojnie przejść przez zaistniałą sytuację i sobie z nią poradzić.

Kiedy w ogóle możemy mówić o nocnym moczeniu?

Według definicji moczenie nocne jest to nieświadome (mimowolne) oddanie moczu w trakcie snu zdarzające się częściej niż 2 razy w tygodniu u dziecka, które ukończyło 5. rok życia (dziewczynka) lub 6. rok życia (chłopiec). W praktyce jednak moczenie może być nieregularne, dziecko może się moczyć kilka razy w ciągu jednej nocy albo co kilka dni z przerwami tygodniowymi.

Panowanie nad moczem jakkolwiek by nie brzmiało to dziwnie, jest procesem, którego uczymy się z wiekiem. Niemowlęta nie mają nad nim żadnej kontroli, przy odpowiednim wypełnieniu pęcherza oddanie moczu odbywa się automatycznie na zasadzie prostego odruchu. Roczniaki odczuwają potrzebę, ale kompletnie nie potrafią nad nią zapanować. Około 2–3 roku życia u dzieci pojawia się świadomość parcia na pęcherz, która umożliwia stopniową naukę kontroli nad oddawaniem moczu. W wieku około 3–4 lat większość dzieci uzyskuje kontrolę nad opróżnianiem pęcherza w ciągu dnia, przy czym u dziewczynek następuje to zwykle szybciej niż u chłopców. Kontrolę oddawania moczu dziecko osiąga najpierw w dzień, a nieco później w nocy.

Jakie mogą być przyczyny nocnego moczenia?

Przyczyn może być naprawdę wiele. Co więcej jedne nie wykluczają drugich i mogą ze sobą współistnieć.

  • Jedną z głównych przyczyn nocnego moczenia jest zbyt duża ilość moczu oddawanego w godzinach nocnych spowodowana niewystarczającą produkcją wazopresyny. Jest to hormon, którego uwalnianie zwiększa się podczas snu, którego zadaniem jest zmniejszenie ilości moczu, poprzez zwiększenie jego gęstości. Jego niedobór związany jest w dużej mierze z tym, że dziecko nie osiągnęło odpowiedniej dojrzałości.
  • Wyjątkowo głęboki sen lub jego zaburzenia (ludzie różnią się pod względem nasilenia bodźców koniecznych do wybudzenia ze snu czyli progiem wybudzenia).
  • Duża ilość emocji – dotyczy to zarówno tych negatywnych jak i pozytywnych. Często też problemy z nocnym moczeniem dotykają dzieci nadpobudliwe, agresywne i nieśmiałe. Jednak problemy emocjonalne zdecydowanie częściej są skutkiem moczenia nocnego niż jego przyczyną.
  • Uporczywe zaparcia – stolec może powodować uciskanie pęcherza.
  • Zbyt mała pojemność pęcherza moczowego – pojemność pęcherza rośnie z wiekiem dziecka, ale nie zawsze proporcjonalnie.
  • Zaburzenia czynności pęcherza (nieprawidłowa koordynacja mięśnia wypieracza pęcherza i zwieracza cewki, tzw. „leniwy” pęcherz).
  • Zmiany organiczne w drogach moczowych (zakażenie bakteryjne, którego leczenie wymaga antybiotyku, wady anatomiczne dróg moczowych, kamica układu moczowego).
  • Choroby przebiegające z wielomoczem (cukrzyca, przewlekła niewydolność nerek).
  • Alergia pokarmowa .
  • Zespół bezdechu sennego.
  • Zaburzenia neurologiczne.
  • U 2/3 dzieci z moczeniem nocnym stwierdza się „obciążający” wywiad rodzinny, tzn. że jedno z rodziców lub oboje rodzice również moczyli się w dzieciństwie. Wtedy ryzyko moczenia nocnego u dziecka jest znacznie większe – w przypadku jednego z rodziców do ok. 45%, przy obojgu ryzyko to rośnie do ok. 75%.


Jak sobie radzić z nocnym moczeniem?

Tak jak nie ma jednej przyczyny nocnego moczenia, tak nie ma jednego sposobu pomocy dziecku, ale zawsze potrzeba naszego wsparcia i zrozumienia problemu.

  • Najprostsze rozwiązania są czasem najlepsze – wskazane jest ograniczenie (ale nie całkowite zabranianie) picia na 2–3 godziny przed zaśnięciem, ze względu na działanie moczopędne, należy unikać podawania napojów gazowanych po południu oraz owoców i jarzyn przed snem. Udowodniono, że u alergików spożycie mleka przed snem nasila moczenie nocne.
  • Przed samym spaniem brzdąc niech koniecznie skorzysta z toalety.
  • Za to w ciągu dnia dajmy dziecku trochę więcej picia niż zwykle. Dzięki temu będzie uczyło się rozpoznawać uczucie parcia na pęcherz.
  • Przed wypróżnieniem się powiedz dziecku, żeby dosłownie chwilkę poczekało – to pomoże w opanowaniu kontroli nad pęcherzem.
  • Na drodze dziecka do toalety zostawmy nocną lampkę. Dobrym rozwiązaniem jest postawienie nocnika obok łóżeczka.
  • Leżenie po obiedzie przez 1 godzinę zmniejsza zmęczenie, powodujące bardzo głęboki sen w nocy.
  • Pomocne mogą być też produkty zawierające dużo błonnika – dzięki wzbogaceniu diety o nie, unikniemy zaparć, które mogą wiązać się z uciskiem pęcherza.
  • Istnieją specjalne czujniki (alarmy) reagujące na wilgoć. Urządzenie brzęczeniem budzi dziecko, pomagając mu zorientować kiedy powinno skorzystać z toalety, ucząc jednocześnie samokontroli.
  • Budzenie dziecka w nocy – raz na 2-3 godziny i chodzenie z nim do toalety. Takie rozwiązanie należy jednak zastosować dopiero po odpowiedniej konsultacji z lekarzem. Niecałkowite wybudzenie i wysadzanie śpiącego dziecka utrwala jedynie jego dotychczasowe nawyki.
  • Specjalistyczna terapia behawioralna pod okiem lekarza, której celem jest nauczenie dziecka kontroli nad pęcherzem i wyeliminowanie zaburzeń.
  • W wypadku nieprawidłowej pracy pęcherza i zwieraczy mogą być konieczne ćwiczenia pod okiem lekarza. Leczenie może potrwać nawet kilka miesięcy, ale powinno przynieść oczekiwane skutki.
  • Dziecko powinno uczestniczyć w prowadzeniu zeszytu obserwacji, w którym zapisywane są noce „suche”.
  • Pomoc psychologiczna.
  • Nie powinno się używać pieluch lub pieluchomajtek u dzieci po 3. rż., ponieważ osłabiają motywację dziecka do wstawania w nocy w celu oddania moczu i opóźniają rozwój kontroli nad pęcherzem.
  • Wysadzanie na nocnik w wieku, gdy dziecko może już pewnie siadać, tj. od ok. 12.–18. miesiąca życia.
  • W określonych przypadkach konieczne jest leczenie farmakologiczne lub mieszane. Dobór leku zależy od dobrego zakwalifikowania opierającego się na przyczynie moczenia nocnego.

 

Najważniejsze jest jednak wsparcie

Pamiętajmy, że moczenie generuje sporo negatywnych emocji, które z kolei mogą powodować wiele poważnych problemów. W tym wszystkim najważniejsze jest, więc wsparcie jakie możemy dać dziecku. Poświęćmy mu swój czas i uwagę. Tłumaczmy jak najwięcej. Nigdy w żaden sposób nie karzmy, nie śmiejmy się, za to nie bójmy się chwalić. W przypadku większości dzieci doskonale sprawdza się motywowanie za pomocą nagród w postaci punktów, gwiazdek lub naklejek. Nagradzaj czynności, które dziecko może kontrolować, a nie suche noce. Możesz na przykład przyznać dziecku nagrodę, jeśli pamiętało o wypiciu odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia lub przed snem z własnej inicjatywy udało się do toalety. Unikajmy też stresu i sytuacji stresowych.

Stosujmy też różnego „systemy ochronne”. Na początek zabezpieczmy materac i łóżko. Lekarze nie widzą też przeciwskazań do zakładania na noc pieluch. Pomagają one wyeliminować negatywne emocjonalne skutki moczenia.

Starajmy się też w jakiś sposób włączyć dziecko w pomoc przy sprzątaniu mokrej bielizny, pościeli. Łatwiej będzie mu zrozumieć, że nocne moczenie jest czymś normalnym, z czym można sobie w łatwy sposób poradzić. Uczymy też go odpowiedzialności, która jest bardzo przydatna w dalszym życiu. 🙂

W żaden sposób nie mylmy też nocnego moczenia z dziennym. Jest to całkowicie inna przypadłość. Może mieć podłoże psychologiczne – sytuacje stresogenne, lub medyczne. W każdym jednak wypadku powinniśmy udać się z tym problemem do lekarza.